Oracle ODBC dla Windows

Potrzebowałem dostępu do bazy Oracle przez ODBC. Niestety Oracle’owy driver odbc jest inny niż wszystkie :-), bo nie pozwala zdefiniować dostępu do bazy wprost, tylko należy użyć spójnego mechanizmu narzędzi Oracle’owych, definiującego połączenie. Mowa o

TNS (Transparent Network Substrate), co ja bym nazwał definicją połączenia (zamiast Przeźroczystego Substratu Sieciowego ;-)). TNS może pochodzić z kilku źródeł – lokalnego (specjalnego pliku) i globalnego – np. LDAP. Dzięki temu we wszystkich narzędziach bazodanowych Oracle, podajemy tylko nazwę połączenia zamiast każdorazowo określać wszystkie parametry połączenia. Rozwiązanie zmyślne, ale patrząc przez pryzmat problemów z konfiguracją – nieintuicyjne. 

Aby połączyć się przez Oracle ODBC, należy pobrać sterowniki. Ja znalazłem cały pakiet zwany ODAC (Oracle Data Access Component). Po zainstalowaniu należy zdefiniować TNS naszego połączenia. Do tego celu służy plik tnsnames.ora, który zawiera specjalną składnię. Poniżej podstawowa konfiguracja:

my_conn =
 (DESCRIPTION =
   (ADDRESS_LIST =
     (ADDRESS = (PROTOCOL = TCP)(HOST = moj.serwer.pl)(PORT = 1521))
   )
 (CONNECT_DATA =
   (SERVICE_NAME = sid_uslugi)
 )
)

Ponadto należy poinstruować narzędzia Oracle w jaki sposób ma wyszukiwać definicji połączeń. Mowa tu o kolejności przeszukiwania oraz z których źródeł skorzystać (ww. lokalne i/lub globalne). Ustawiamy to w pliku sqlnet.ora. Tu potrzebujemy tylko:

*NAMES.DIRECTORY_PATH= (TNSNAMES) *

Oba pliki należy umieścić w (już istniejącym) katalogu
%KATALOG_INSTALACJI_ODAC%\product\11.2.0\client_1\Network\Admin

Teraz można już korzystać z ODBC. Jeśli mieliście otwarty program korzystający z połączenia, to dla pewności należy go uruchomić ponownie.

You May Also Like

Zabawy zespołowe: ćwiczenie głosu – RYBA!

Ćwiczenie ma za zadanie ośmielić osoby do mówienia głośno i wyraźnie. Ma też pomóc ustawić głos. Bardzo przydatne przy spotkaniach typu stand-up, gdzie "mruki" opowiadają pod nosem, co ostatnio robiły. Z mojego doświadczenia - działa!

Osoby biorące udział w ćwiczeniu stają w okręgu. Wybieramy sobie słówko do powtarzania. Proponowana jest ryba, ale może to być dowolne inne, proste w wymowie słowo.
Prowadzący ustala kierunek i jako pierwszy mówi szeptem ryba. Następnie, kolejne osoby powtarzają rybę, aż do donośnego"RYBA. Jeśli warunki pozwalają, można nawet krzyczeć, ale nie wrzeszczeć, bo wtedy wymowa jest niewyraźna. Po osiągnięciu maksymalnego (w pewnym sensie, ustalonego poziomu), zaczynamy ściszać głos, aż do szeptu. Naturalnie zabawę można powtórzyć dowolną ilość razy.

Jako szept warto przećwiczyć szept aktorski, czyli używanie szeptu, ale głośnego i wyraźnego, bez tembru głosu.

Mając jedno ustalone słowo, fajnie jest potem mobilizować kogoś kto mówi zbyt cicho wołając tylko "ryba!" i wtedy wszystko wiadomo.